W pierwszym meczu po przerwie zimowej Wiślaczki musiały uznać wyższość rywalek z Myszkowa. Spotkanie zakończyło się przegraną 0:3.
Wisła Kraków Women - MKS Myszków 0:3
Skład: Nowak, Kisielewska, Dąbrowska, Niemczycka, Baszewska, Pokorniak, Kokoszka, Fiałek, Mucha, Kuciel, Skibińska
oraz Bryzek, Cop, Fryczek, Górecka, Mikulińska.
"Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz z zespołem, w którym doszło do sporych zmian - drużyną naszpikowaną zawodniczkami z ekstraligowej drużyny z Częstochowy. Mimo tego nasze zawodniczki miały bardzo dobry początek, ale niestety nie udało się m.in. wykorzystać karnego, a swoje okazje na bramki zamieniły przyjezdne. Ostatecznie pierwszą połowę przegrywamy 3:0. Po zmianie stron mecz się wyrównał. Mieliśmy kilka szans głównie po rzutach rożnych, ale ostateczni wynik się nie zmienił. Z dobrej strony pokazały się debiutujące w naszej drużynie Baszewska, Cop i Bryzek. Dziękujemy przeciwnikowi i życzymy powodzenia." - podsumował Tomasz Kaleta